Data publikacji:

Assassin’s Creed – seria popularnych gier

Seria Assassin’s Creed już od samego początku wzbudzała ogromne emocje. Marka miewała wzloty i upadki, ale w ostatnim czasie znowu zaskarbiła sobie uznanie graczy. O co chodzi w grach z tego cyklu oraz jaka jest ich chronologia? Tego dowiecie się z dalszej części tekstu.

assassin’s creed gry

Skromne początki Assassin’s Creed – gry z wielkiej serii

Nie da się ukryć, że Assassin’s Creed to obecnie jedna z ważniejszych marek w branży gier komputerowych. Każda kolejna część spotyka się z dużym odzewem społeczności i ogromnymi zyskami finansowymi. Zanim jednak cykl Ubisoftu stał się tak ważny dla graczy, jego początki wyglądały bardzo skromnie.

Pierwsza odsłona była dosyć prostym w konstrukcji sandboksem, który nie oferował zbyt różnorodnego gameplayu. Mimo to grało się w tę odsłonę fantastycznie – seria Prince of Persia w końcu otrzymała godnego następcę. Otwartość świata oraz parkour dawały ogromne możliwości i swobodę, jakiej do tej pory nie mogły zaoferować żadne inne produkcje.

Assassin’s Creed zasłynęło również tym, że osadziło akcję gry w historycznych miejscach, takich jak Jerozolima lub Damaszek. Korzystanie z realistycznych settingów stało się później znakiem charakterystycznym marki. Tak samo jak przeplatanie wątków historycznych z tymi osadzonymi w czasach współczesnych.

Najważniejszy moment w historii Assassin’s Creed

Po sukcesie pierwszej części Assassin’s Creed Ubisoft kuł żelazo, póki gorące. W 2009 roku do sprzedaży trafiła kontynuacja, która była tytułem o wiele większym, lepiej przemyślanym i z ciekawszą fabułą. W grze wcielaliśmy się w Ezio Auditore da Firenze, niezwykle charyzmatycznego mężczyznę, który rozkochał w sobie graczy swoim urokiem i zaangażowaniem w sprawę.

Twórcy jeszcze bardziej skupili się na przedstawieniu alternatywnej wersji historii, osądzając w rolach bohaterów pobocznych ważne dla naszego świata postacie. Dzięki temu protagonista mógł współpracować z Leonardo da Vincim lub stanąć twarzą w twarz z papieżem Rodrigio Borgią.

Wątek Ezio dopełniały odsłony Assassin’s Creed Brotherhood i Revelations, wprowadzające przy okazji nowe mechaniki rozgrywki. To właśnie w Revelations po raz pierwszy pojawił się specjalny hak będący modyfikacją ukrytego ostrza. Z jego pomocą można było walczyć oraz łatwiej przemieszczać się po mieście.

Assassin’s Creed szuka nowych rozwiązań

Po zakończenie historii ulubieńca graczy Ubisoft stał przed trudnym zadaniem. Ponownie musieli stworzyć bohatera, z jakim chcieliby się zżyć gracze, oraz stworzyć produkcję, która popchnie serię do przodu. Z efektami końcowymi owych działań było jednak różnie.

Trzecia odsłona Assassin’s Creed zapowiadała się jako najambitniejsza produkcja z całej serii. Pod niektórymi względami tak było. Na plus zasługuje przede wszystkim historia oraz przedstawienie przebiegu wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Twórcy pozwolili spojrzeć na konflikt z każdej strony, dając graczom wgląd na to, o co chodziło w tym konflikcie.

Rozgrywka w trójce niestety nie oferowała praktycznie żadnych nowości, a te wprowadzone były właściwie kosmetyczne. Największą zmianą były bitwy morskie z wykorzystaniem statków, choć to za mało, żeby mówić o wielkim przełomie. Assassin’s Creed III to dobra gra, lecz zbyt odtwórcza względem poprzedniczek.

Ubisoft postanowił w czwartym epizodzie zmienić trochę koncepcje rozgrywki, co sprawdziło się doskonale. Co prawda w Assassin’s Creed IV: Black Flag było za mało „asasynowatości”, ale za to otrzymaliśmy jedną z lepszych gier pirackich w historii.

Producent wykorzystał maksymalnie potencjał bitew morskich, rozwijając je do tego stopnia, że czasami sprawiały one wrażenie najważniejszego elementu gry. Otrzymaliśmy też ciekawego bohatera. Edward James Kenway był brawurowy, wygadany i arogancki, co doskonale pasowało do wizerunku pirata.

Trudne czasy marki Assassin’s Creed

Po ciepło przyjętej czwartej części seria zaczęła tracić na jakości, a kolejne gry nie były wolne od błędów.

Assassin’s Creed Rogue, Unity i Syndicate nie były grami maksymalnie złymi. Po prostu nie oferowały niczego nowego, czego nie widzielibyśmy w poprzednich częściach. Poza tym każdej z tych gier oberwało się w dniu premiery za zły stan techniczny.

Odsłonom Unity i Syndicate trzeba jednak oddać to, że rewelacyjnie odwzorowały dawny Paryż i Londyn. Projekty map były szczegółowe do tego stopnia, że wirtualny model katedry Notre Dame może posłużyć do odbudowania części budynku, która spłonęła w rzeczywistości w 2019 roku.

Assassin’s Creed wraca do łask – gry po odświeżeniu marki

Po niezbyt dobrym przyjęciu poprzednich części Ubisoft mocno zmienił podejście do serii. Na Assassin’s Creed Origins musieliśmy czekać aż dwa lata, co na swój sposób było wyjątkowe – od drugiej odsłony Assassin’s Creed kolejne gry wychodziły co rok.

Origins był ogromnym powiewem świeżości dla marki. Twórcy przerobili cykl na rozbudowaną grę akcji z elementami RPG. Inspiracją do stworzenia produkcji był m.in. polski Wiedźmin 3: Dziki Gon. Produkcja nie zatraciła przy tym swojego składankowego charakteru.

Przy okazji Assassin’s Creed Odyssey twórcy jeszcze bardziej rozwinęli ideę Origins. Gracze otrzymali większą swobodę i znacznie więcej misji do zaliczenia. Przemierzanie Grecji było czystą przyjemnością, nawet jeśli robiliśmy to już od stu godzin. Gra mogła pochwalić się bardzo dużą mapą, której nawet nie byliśmy w stanie zwiedzić podczas zaliczania misji fabularnych. W ten sposób produkcja nagradzała osoby poświęcające czas na aktywności poboczne – tacy gracze nie tylko szybciej mogli wskoczyć na wyższe poziomy, ale na dodatek mieli okazję zobaczyć przepiękne widoki ukrytych krain oraz odkryć ich sekrety.

Assassin’s Creed Odyssey doczekało się dwóch rozszerzeń fabularnych – „Dziedzictwo pierwszego ostrza” oraz „Los Atlantydy”, z czego każde zostało podzielone na trzy epizody. W pierwszym dużym DLC Aleksios bądź Kassandra mają okazję poznać Dariusza, czyli bohatera, który jako pierwszy użył ukrytego ostrza. Z kolei w drugim fabularnym DLC trafiliśmy do trzech mitologicznych krain, co otwierało przed użytkownikami nowe obszary do odkrywania. Mowa o takich miejscach jak Elizjum, Hades oraz tytułowa Atlantyda.

Epicka saga wikingów w wykonaniu Ubisoftu – Assassin’s Creed Valhalla

W 2020 roku do sprzedaży trafiła kolejna odsłona cyklu, która jako pierwsza pojawiła się już na konsolach nowej generacji, czyli PlayStation 5 oraz Xbox Series X|S. Zdecydowanie warto wybrać wersję na te platformy, ponieważ różnice (względem PS4 i XONE) w płynności rozgrywki oraz jakości oprawy wizualnej, są naprawdę odczuwalne. Jeśli natomiast chodzi o gameplay, to Ubisoft nie próbował po raz kolejny zbyt mocno mieszać w serii, skupiając się bardziej na rozwinięciu mechanik przygotowanych na potrzeby Origins oraz Odyssey.

Oczywiście całość została zaprojektowana w taki sposób, żeby dopasować się do tematyki gry, czyli inwazji wikingów na IX-wieczną Anglię. Oznacza to, że w produkcji pojawił się ciekawy system najazdów na wrogie miasteczka, podczas których możemy wzywać swoich towarzyszy, żeby razem z nimi szukać skarbów, mordować oponentów oraz palić drewniane domy. Jak łatwo się domyślić, gameplay nie należy do najbardziej delikatnych – krew potrafi tryskać na lewo i prawo, a Eivor (kobieta lub mężczyzna) nie ma problemów z odcinaniem głów czy wykonywaniem innych, brutalnych finiszerów.

Assassin’s Creed Valhalla oferuje także bardzo ciekawą fabułę, z dobrze zarysowanymi postaciami – zarówno tymi znanymi z kart historii, jak i wykreowanymi przez producentów. Choć główny wątek fabularny przez większość czasu dosyć mocno stąpa po ziemi, trzymając się realiów historycznych, to jednak podczas zabawy czuć ducha mitologii nordyckiej. Od premiery w grze dostępna była nawet mini kampania, podczas której można było przemierzać Asgard i Jotunheim.

Ubisoft regularnie urozmaicał grę nową zawartością, dzieląc się ze społecznością darmowymi dodatkami (okazjonalne eventy, rzeczne najazdy, tryb Discovery Tour itp.) oraz dwoma płatnymi rozszerzeniami. W „Gniewie druidów” główny bohater wyrusza do Irlandii, gdzie musi wesprzeć lokalnych władców oraz odkryć tajemnice pewnego kultu. Natomiast w „Oblężeniu Paryża” zwiedzamy tytułowe miasto oraz jego okolice, biorąc jednocześnie udział w jednej z największych bitew w dziejach wikingów.

Poboczne epizody Assassin’s Creed – gry poszerzające uniwersum

Pomiędzy dużymi odsłonami serii twórcy wydają regularnie spin-offy, które mają za zadanie rozbudowanie uniwersum. Oprócz wydań na urządzenia mobilne oraz konsole PSP, PS Vita i 3DS, dostaliśmy także oddzielny cykl zatytułowany Chronicles.

Assassin’s Creed Chronicles: China, India i Russia były trzema niewielkimi produkcjami, rozgrywką nawiązującymi do dwuwymiarowych platformerów. Największym atutem tych gier było osadzenie akcji w nieodwiedzonych dotychczas przez serię krajach.

Jaka jest przyszłość serii Assassin’s Creed?

Na ten moment wiemy, że Ubisoft pracuje nad projektem o nazwie Assassin’s Creed Infinity, lecz na ten moment jest to nazwa robocza i w przyszłości może zostać jeszcze zmieniona. Ze wstępnych informacji wynika, że producent planuje całkowicie postawić na grę-usługę, która będzie aktualizowana przez bardzo długi czas od premiery.

W przypadku tego produktu mamy otrzymać dostęp do HUB-a, z którego będziemy mogli aktywować najróżniejsze asasyńskie opowieści, z wieloma bohaterami oraz lokacjami. O grze na ten moment nie wiadomo zbyt wiele, ale jeśli szukacie dodatkowych informacji, to koniecznie zerknijcie do mojej zapowiedzi Assassin’s Creed Infinity.

Assassin’s Creed – chronologia gier

Poniżej przedstawiam chronologię najważniejszych odsłon serii pod względem lat, w jakich została osadzona akcja danej gry.

  • Assassin’s Creed Odyssey
  • Assassin’s Creed Origins
  • Assassin’s Creed: Altair’s Chronicles
  • Assassin’s Creed
  • Assassin’s Creed: Bloodlines
  • Assassin’s Creed II
  • Assassin’s Creed: Brotherhood
  • Assassin’s Creed: Revelations
  • Assassin’s Creed IV: Black Flag
  • Assassin’s Creed: Rogue
  • Assassin’s Creed III: Liberation
  • Assassin’s Creed III
  • Assassin’s Creed: Unity
  • Assassin’s Creed: Syndicate